środa, 3 kwietnia 2013

Pamiętnik Isabel - cz. 1 .

Gdy weszłam do nowego domu, od razu zatęskniłam za starym. Rozejrzałam się jak najszybciej po dole i w podskokach pobiegłam na górę. Pokój był zwykły. Białe ściany, biurko, łóżko, dwa okna, toaletka. Usiadłam na łóżko i westchnęłam. Zaraz po tym, do pokoju weszła mama. - I jak? - spytała. Podoba Ci się? Pokazałam tylko kciuk w górę, bo nie byłam w stanie nic powiedzieć. Gdy mama wyszła, wyciągnęłam kartkę, i zaczęłam rysować. Dokładniej - bazgrać. Po kilku godzinach, wyciągnęłam mojego laptopa i przez przypadek weszłam na jakiś portal. Gdy ktoś do mnie napisał, oniemiałam. Minęły dwie godziny, odkąd zaczęłam z nim pisać. Przedstawił mi swoją sytuację, gdy podmieniono Go w szpitalu, a potem oddano. Bardzo mu współczułam, zaraz po tym, wysłałam mu moje zdjęcie. 4 razy mówił, że jestem piękna. Wtedy spytał, gdzie mieszkam. Bałam się odpowiedzieć, ale czułam, jakbym znała go przez całe życie. Odpowiedziałam. Nie wiem czy kłamał, ale odpowiedział, że On też. Podobno chodził do tej samej szkoły. Gdy mama zawołała mnie na kolację, czułam, jakbym rozstawała się z nim na zawsze. Postanowiłam, że spotkam go w szkole, bo wiem jak wygląda. Gdy zjadłam kolację, wzięłam prysznic, przebrałam się i położyłam się. Zasypiałam jakąś godzinę. Cały czas myślałam o nim. Bałam się jednak, że już nigdy go nie zobaczę...




                                                         ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Postanowiłam ruszyć dupę, za przeproszeniem i to napisać, bo nie pamiętam kiedy pisałam ten prolog. Piszcie w komentarzach tak jak mówiłam, co mam zmienić i czy chcecie 2 część.  Mój ask : ask.fm/ola15069. Mój 2 blog : blog-vlogowy.blogspot.com. Mam nadzieję że się podobało. Pozdrawiam :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz